Wydawało się nam, że to potencjalnie trasa dla „twardzieli” i „twardzielek”. Jednak okazało się, że wszyscy którzy ją wybrali, wracali do nas jedynie „nieco” zmęczeni, za to bardzo szczęśliwi i w pełni zrealizowani….
Tak naprawdę to rozszerzona wersja krótszej trasy do Kruszynian i Wierszalina, która dla wielu była za krótka. Zatem dodaliśmy do nich Bramę MIR, która kiedyś była bramą do pokoju panującego oczywiście w ZSRR. Rzadki relikt socjalizmu znajdujący się na granicy z obecną Białorusią.
Następnym punktem tej trasy są Kruszyniany, czyli wsi tatarskiej, do której każdy odwiedzający podlasie koniecznie musi się wybrać. Oprócz zwiedzania meczetu i cmentarza tatarskiego absolutnie niezbędne jest spróbowanie regionalnych potraw w jednej z dwóch wyśmienitych restauracji.
Z Kruszynian trasa wiedzie do ruin świątyni Wierszalin. Magiczne miejsce o którym pisaliśmy już często.
Dalej to już przepiękna natura, bagna, strumienie, leśne jeziorka i wszystko co może zaoferować puszcza….